piątek, 23 maja 2014

A jak Amarantus :)

Natknęłam się dziś na dziwne coś w popularnym sklepie chemicznym na R pośród tony pszenicznych super hiper mega odchudzających fit bio przezdrowych produktów ;) Początkowo myślałam, że to kasza jaglana, bo małe kuleczki przypominają tą kaszę. Producent oczywiście zachwalał to cudo... Ściema - co miał napisać - że sprzedają zmielony styropian? Mój wzrok utkwił jednak na tabeli wartości odżywczych i miło się zaskoczyłam. To chyba rzeczywiście jest zdrowe. Poszperałam trochę w necie...
Dla kogoś, kto nie je chleba - ideał... Nie zawiera glutenu. Zawiera duże ilości żelaza, wapnia i magnezu. Zawiera wszystkie potrzebne aminokwasy. Nie powoduje zakwaszenia organizmu.
Pycha to takie jakby ryżowe kuleczki. Nigdy bym nie zgadła, że to może być zdrowe, bo wygląda i smakuje jak takie dziwadełko fastfit. Jem to. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz